Choć wielu konsumentów wciąż preferuje zakupy w sklepach stacjonarnych, w momentach kryzysowych jak ten wywołany pandemią COVID-19 jest to znacznie utrudnione. Nawet po zakończeniu kwarantanny, potencjalni klienci wciąż mogą obawiać się przebywania w zatłoczonych miejscach. Jak w takiej sytuacji mogą sobie radzić sieci retail?


Pomimo tego, że obecny kryzys i jego skutki są poza kontrolą sprzedawców, nie mogą oni sobie pozwolić na siedzenie z założonymi rękami. Sytuacja wymaga dołożenia wszelkich starań by sklepy funkcjonowały nadal, w dodatku przy zapewnieniu bezpieczeństwa pracowników i kupujących.

Na szczęście, dziś jest to możliwe dzięki wykorzystaniu nowych technologii. Scan & Go, Click & Collect czy visual search i AR – czyli rozwiązania technologiczne, które pozwalają ograniczyć kontakt z drugim człowiekiem i zapewnić większe bezpieczeństwo zakupów, istnieją na rynku już od jakiegoś czasu. Nie zmienia to faktu, że w czasie kwarantanny mogą okazać się szczególnie przydatne.

Jakie rozwiązania wdrożyć w branży retail w czasie kwarantanny?

1.   Scan & Go 

Skanowanie kodów kreskowych i QR wykorzystywane jest w branży na dużą skalę. W tak trudnych momentach jak kryzys wywołany pandemią COVID-19 warto się im jednak przyjrzeć bliżej – szczególnie dzięki rozwiązaniu Scan & Go.

Kody na produktach zawierają wiele istotnych informacji, i mogą być łatwo zeskanowane za pomocą dedykowanych aplikacji. To z kolei nie tylko ułatwia poznanie np. ich składu i pochodzenia, ale także szybkie “skasowanie” zakupów i dokonanie płatności.

Choć Scan & Go pojawiło się już w większych sieciach retail na świecie, takich jak Carrefour czy Walmart – w obecnych czasach może być rozwiązaniem szczególnie przydatnym ze względu na łatwość zrobienia zakupów, w dodatku bez konieczności stania w kolejce i kontaktu z kasjerami.

Doskonałym tego przykładem może być nowojorski sklep Fairway Market, który w ostatnim czasie zaobserwował wzrost liczby ściągnięć swojej aplikacji o 300%, także wzrost popularności rozwiązania Scan & Go – ponad 20% transakcji zostało sfinalizowanych właśnie dzięki niemu.


Jak zatem wdrożyć Scan & Go? Właściciele sieci retail mogą zdecydować się na stworzenie takiego rozwiązania samodzielnie wewnątrz firmy, lub skorzystanie z gotowych już rozwiązań na rynku. W rzeczywistości, wdrożenie właściwego SDK do istniejącej już aplikacji pozwoli na oferowanie opcji Scan & Go znacznie szybciej.

Najważniejsze jednak, by takie rozwiązanie zostało jak najszybciej przyjęte przez konsumentów. Istotny jest tutaj poprawnie działający, atrakcyjny i intuicyjny interfejs – dlatego warto przyjrzeć się dostawcom takich rozwiązań i oferowanym przez nich usługom.

FutureProof Retail może posłużyć tutaj za ciekawy przykład dostawcy rozwiązania Scan & Go, wzbogaconego o nawigację wewnątrz sklepu, narzędzia marketing automation, czy rekomendacje produktów podczas zakupów. Firma wychodzi także naprzeciw sprzedawcom w tak trudnym okresie, oferując działającym w czasach kryzysu sklepom spożywczym, supermarketom i aptekom możliwość wdrożenia i przetestowania ich rozwiązania za darmo.

2.   Click & Collect

Opcja Click & Collect polega na umożliwieniu zamawiania produktów online (najszczęściej przez aplikację mobilną) i odbioru zakupów ze specjalnych “paczkomatów” czy stref wydzielonych w sklepach stacjonarnych.

Mimo tego, że nie jest zupełną nowością, Click & Collect może znacznie skrócić czas potrzebny na zrobienie zakupów i przebywanie wewnątrz sklepu w czasie kwarantanny. Klienci mogą łatwo zamówić konkretne produkty i zapłacić za nie przy pomocy aplikacji mobilnej, po czym szybko odebrać swoje zakupy.

Niemniej, żeby takie rozwiązanie działało sprawnie, właściciele sklepów muszą najpierw zadbać o:

  • Pracowników, którzy będą w stanie obsłużyć zamówienia złożone w ten sposób,
  • Prostą i intuicyjną aplikację, która umożliwi klientom skorzystanie z takiego rozwiązania, oraz,
  • Miejsce przeznaczone do składowania i odbioru złożonych zamówień.

Amazon Hub Locker czy Walmart Pickup Towers są dobrymi przykładami. W ich przypadku, klienci mogą wybrać miejsce odbioru zakupów spośród wielu lokalizacji, a sam odbiór jest często możliwy nawet tego samego dnia – bez kontaktu z pracownikami sklepu. W Polsce usługę “Zamów i odbierz” testuje właśnie Żabka. Takie rozwiązania można również wdrożyć przy pomocy specjalnych paczkomatów, oferowanych na przykład przez Retail Robotics.

3.   Rozszerzona rzeczywistość (AR).  

Możliwości Augmented Reality nie kończą się jedynie na nakładaniu filtrów podczas robienia zdjęć i nagrywania video. Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań, które wykorzystują rozszerzoną rzeczywistość i mogą z powodzeniem być wykorzystane w branży retail.

Żeby faktycznie wdrożyć rozwiązanie oparte na AR, warto wybrać dostawcę specjalizującego się w tej technologii – takiego jak Augment (wizualizacja produktów w 3D) czy Modiface (wirtualny make-up i analiza twarzy). Takich dostawców jest coraz więcej, ze względu na rosnącą popularność i łatwość wykorzystania AR w oparciu o ich SDK. 

Nie zmienia to faktu, że potencjał AR w branży retail nie jest jeszcze w pełni wykorzystywany. Chociaż 63% sieci retail już korzysta, lub planuje korzystać z możliwości rozszerzonej rzeczywistości – na ten moment, użycie AR widoczne jest przede wszystkim w aplikacjach mobilnych, a w niektórych przypadkach także wewnątrz sklepu. W czasie kwarantanny, natomiast, szczególnie istotne będzie wykorzystanie AR w aplikacjach. 

Aplikacja IKEA jest tego przykładem. Pozwala ona na wybranie dowolnego mebla ze sklepu (a właściwie jego modelu w 3D) i “postawienie go” we własnym pokoju. Dzięki temu klienci mogą zobaczyć jak produkty IKEA będą wyglądać w ich domach bez wizyty w sklepie. Podobny pomysł na przetestowanie swoich wyrobów ma także kilka firm obuwniczych – Converse, Wannakicks czy Lacoste oferują potencjalnym klientom możliwość przymierzenia butów dzięki wykorzystaniu AR w ich aplikacjach mobilnych.


4.   Visual search

Jak sama nazwa wskazuje, “szukanie poprzez obraz” pozwala na przeszukiwanie Internetu celem znalezienia konkretnego zdjęcia czy grafiki przy pomocy AI. Tę możliwość łatwo mogą wykorzystać sklepy i sieci retail – o ile wcześniej się na to przygotują. 

Mówi się, że sklepy, których produkty mogą być znalezione dzięki visual i voice search mogą spodziewać się wzrostu przychodów z zakupów online, a także średniej wartości zamówienia (AOV). Nic dziwnego – dzięki visual search potencjalni klienci mogą łatwo odnaleźć produkty, które im się spodobały, trafiając przy okazji na stronę konkretnego sklepu internetowego. Znacznie przyspiesza to proces zakupowy, dając klientom dokładnie to, czego szukali. Jest to na pewno jeden z powodów, dla których visual search jest jedną z ulubionych technologii większości millenialsów.

W dzisiejszych czasach taka możliwość staje się szczególnie przydatna, pozwalając klientom na odszukanie wymarzonych produktów – bez konieczności wychodzenia z domu i patrzenia na sklepowe witryny. Nie mówiąc już o tym, że produkty te mogą być szybko zamówione online z dostawą do domu lub paczkomatu.

Z visual search korzysta już wiele sieci retail, takich jak Forever 21, IKEA, Walmart, czy Tommy Hilfiger. Mimo tego, że główni gracze zainteresowani rozwojem tej technologii to Pinterest, Amazon i Google – na rynku obecne są także mniejsze podmioty, takie jak Slyce czy Syte, które specjalizują się we wdrażaniu visual search dla firm z branży retail.

5. Systemy do zarządzania sklepami  

W momentach kryzysowych, szczególnie istotne jest trzymanie ręki na pulsie i podejmowanie świadomych, szybkich decyzji. Jest to znacznie łatwiejsze dzięki rozwiązaniom technologicznym, które nie tylko mogą usprawnić poszczególne procesy wewnętrzne, ale także ułatwić i przyspieszyć zarządzanie sklepem.

Frappka, czyli aplikacja stworzona dla franczyzobiorców sieci Żabka, to doskonały przykład takiego rozwiązania. Powstała, by wspierać franczyzobiorców w zarządzaniu sklepem, co zyskuje na znaczeniu w czasie kryzysu. Dzięki aplikacji, Żabka Polska może chociażby łatwo komunikować się z właścicielami wszystkich sklepów (których jest dziś ponad 4 tys.), i pomóc im zaplanować i śledzić dostawy produktów. Jednocześnie każdy franczyzobiorca ma możliwość kontrolowania prawidłowego funkcjonowania sklepu w dowolnym miejscu i o każdej porze.

Eyedo również jest ciekawym przykładem rozwiązania do zarządzania i optymalizacji procesów wewnętrznych – szczególnie w trudnych momentach. W razie jakichkolwiek problemów, umożliwia ono szybką reakcję dzięki wysyłanym powiadomieniom, oraz późniejsze raportowanie postępów na drodze do ich rozwiązania. To tylko niektóre z możliwości, które oferuje właścicielom sklepów.

Ratunek dla branży retail w dobie kryzysu

W czasie kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, spowolnienie gospodarcze jest nieuniknione. Nie oznacza to jednak, że sieci nie mogą działać i rozwijać swoich biznesów.

Z pomocą przychodzą rozwiązania technologiczne, które wciąż mogą przyczynić się do wzrostu sprzedaży – nawet bez konieczności “przyciągania” konsumentów do sklepów stacjonarnych. Jeśli jednak takie sklepy mogą pozostać otwarte – ważne jest zapewnienie jak największego bezpieczeństwa zarówno klientom, jak i pracownikom.

Im szybciej sieci retail wdrożą i ulepszą rozwiązania takie jak Scan & Go, Click & Collect, czy AR i visual search – tym mniej zostaną dotknięte kryzysem wywołanym pandemią COVID-19. 


Autor

Emil Waszkowski, Wiceszef Grupy Roboczej Mobile IAB Polska, Head of Consulting w Future Mind — software house specjalizującym się w projektowaniu i tworzeniu produktów mobilnych, webowych oraz rozwiązań IoT. W pracy łączy analityczne podejście z wiedzą z zakresu strategii, zarządzania produktem, marketingu i finansów. Może godzinami czytać i rozmawiać o nowych technologiach, startupach i modelach biznesowych.